Z braku konkretnych zajęć i nadmiaru czasu w dniu dzisiejszym, wybrałem się przed południem do miejsca zrzutu przetworzonych ścieków komunalnych w suwalskiej oczyszczalni zlokalizowanej przy ul.Sejneńskiej. Jak zwykle zawsze czegoś zapomniałem, dziś to był filtr szary i zapasowy akumulator. W gumiakach przez pola na skróty dobrnąłem na miejsce, liczyłem na to,że wszystko będzie ośnieżone a tu pełne rozczarowanie, woda (oczyszczone i przetworzone ścieki) mają zapewne kilkanaście stopni na plusie bo czułem w nogi ciepło stojąc po kolana w wodzie, i tradycyjnie kilka zdjęć z tego miejsca.

Zima zawitała już chyba na dobre w naszym regionie, jest sporu śnieżnego puchu pora wyciągnąć narty z piwnicy i szusować na biegówkach po polach, lasach, łąkach i dolina naszej baśniowej Suwalszczyzny. A dzisiaj jeszcze kilka kadrów z pieszej wycieczki w okolicach Krzywólki nad Czarną Hańczą.

Kilka kadrów z wczorajszego popołudniowego i dzisiejszego porannego spaceru do starej kolejowej żwirowni a dokładnie nad zalew Żwirek tak chyba się nazywa w Krzywólce. Była okazja przetestować w boju małpkę canona G1X z 1,5 calową matrycą, a i kości trzeba rozruszać po świętach. :)

Spokojnych i Zdrowych, Radosnych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w miłej rodzinnej atmosferze oraz wielu miłych i wspaniałych chwil w Nadchodzącym Nowym 2015 Roku.

Sierpniowe warsztaty fotograficzne u Piotra Malczewskiego w Budzie Ruskiej nad Czarna Hańczą: „Abstrakcja wokół nas”, niesamowity klimat i wrażenia ( bania, kąpiel w Czarnej Hańczy o północy przy blasku księżyca ), niesamowici uczestnicy i niesamowite zdjęcia. Jednym z tematów tych zajęć było:"Jak zrobić niebanalny portret?", zajęcia prowadzi Radosław Krupiński z Camera ArtStudio/Mała Szkoła Foto Radosław Krupiński, i kilka zdjęć typu portret z udziałem Ani i Piotra Malczewskiego.

Wszystkich Świętych to dzień pełen zadumy i uniesień. Pełen refleksji, czasem nawet smutku i żalu. Każdy z nas tęskni za osobą, która była nam bliska. Tego dnia przychodzimy na cmentarz, zapalamy znicze, tęsknimy i modlimy się, wspominamy. To właśnie temu służy ten dzień. Aby w biegu codzienności zatrzymać się i pomyśleć o tych, których mieliśmy przed chwilą obok siebie.

Samotna sobotnia poranna wyprawa do SPKu, a dokładnie do Gulbieniszek i Turtulu, mgły były większe i mniejsze, wschód i światło również. Na Cisowej dołączył do mnie Karol również pasjonat fotografii, jego zdjęcia możemy zobaczyć na foto.suwalki.pl i tak wspólnie upajając się ciszą focilismy poranny krajobraz skąpany światłem, i tradycyjnie klika kadrów z tej porannej wyprawy.

Niedzielny poranek spędzony w miłym towarzystwie na Wigrami a dokładnie Stary Folwark i Cimochowizna. Jedni - czyli zapaleni wędkarze łapali rybki a ja łapałem ich na celownik, udało mi się wykonać kilka ciekawych kadrów, a czy wędkarze coś złowili tego nie wiem.