Niedzielne popołudnie spędzone na torfowiskach Doliny Rospudy, a dokładnie nad rzeką Rospudą. Postanowiłem wykonać w tym miejscu kilka ujęć z wysokość uznając iż kadry będą ciekawe i niepowtarzalne o tej porze roku, gdyż zasuszona zeszłoroczna flora daje pustynny kolor, nie myliłem. Popołudnie i plener udany, jedyną przeszkodą był zbyt silny wiatr który nie pozwalał na wysokie loty „latającego aparatu” i ciekawsze ujęcia.

Rospuda - 10.04.2019

Rospuda - 10.04.2019

Rospuda - 10.04.2019

Dolina Rospudy - 10.04.2019

Rospuda - 10.04.2019

Rospuda - 10.04.2019

Dolina Rospudy - 10.04.2019

Rospuda - 10.04.2019

Rospuda - 10.04.2019

Czasem jest tak ja się nie ma aparatu fotograficznego ( bo leniłem się zabrać do samochodu plecak foto) to trafiają się niesamowite kadry, tak miałem w zeszły piątek, w pełnym za chodzącym słońcu przy lesie pasło się na oziminie stado łosi, poleciało mięso. Następnego dnia spotkałem w tym miejscu ponownie łosie lecz wyszły na wypas po zachodzie słońca. Zdjęcia nie powalaj, bardzo wysokie ISO. To jest nauczka na przyszłość.

Łoś - 06.04.2019

Łosie - 06.04.2019

Łosie - 06.04.2019

Łoś - 06.04.2019

Łoś - 06.04.2019

Łosie - 06.04.2019

W poprzednim tygodniu 3 noce były bezchmurne, doskonałe warunki do fotografii nocnej a dokładnie do startrailsów. Na pierwszy plener poszedł pomnik Kamedułów, warunki trudne dużo światła, samyang łapie wszystkie flary i odbłyski, również przydał się filtr połówkowy szary. Kolejnej nocy wylądowałem w Wodziłkach, wieś jakby wymarła cisza, brak świateł w oknach, nawet psy nie szczekały, tak sobie robiąc próbne kadry przy Molennie nagle słyszę stuknięcie skobla o i zgrzyt otwieranych drzwi, ciary przechodzą mi po plecach i dalej cisza. Po północy kończąc ostatnie kadry ktoś z gospodarzy przy Molennie zapala światło w domu, może zauważył światło w moim samochodzie bo wysiadałem, a już byłem przygotowany na nocne spotkania bliskiego stopnia.

Startrails pomnik Kamedułów

Startrails Molenna Wodziłki - 04.04.2019